 |
|
Autor |
Wiadomość |
DeFi
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Nie 16:52, 20 Kwi 2014 Temat postu: Dlaczego ZR-7 |
|
|
Napiszcie co was skłoniło do zakupu takiego właśnie motocykla.
Ja szukałem następcy dla Er-5. Miał to być przejściowy motocykl, bo wymarzony sprzęt był poza zasięgiem finansowym.
Typ motocykla był z góry ustalony - Szosowo-turystyczny. Sporty jakoś mnie nie pociągają, a na Cruisera jeszcze przyjdzie czas.
Tak więc pod lupę poszedł Bandit, ZR-7 oraz Hornet.
Hornet z początku był jakby skreślony, bo byłby problem z założeniem bocznych sakw.
Walka toczyła się więc pomiędzy dwoma zbliżonymi do siebie motocyklami, aczkolwiek ZR-7 bardziej wpadła mi w oko.
Z początku szukałem wersji S, jednak trafiłem na ogłoszenie z igłą sprowadzoną z Niemiec w przystępnej cenie, tak więc nie było się nad czym zastanawiać.
Po niedługim czasie znajomy zakupił Bandita. Po oględzinach już wiedziałem, że dobrze zrobiłem kupując Kawę.
Kultura pracy silnika pomiędzy Kawą a Suzi to niebo a ziemia.
Teraz już wiem, że następne moto MUSI mieć owiewkę. Jazda golasem zaczyna coraz bardziej męczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
grocco
Podawacz śrubek
Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:25, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zr 7 to moje pierwsze moto.
Podobnie jak DeFi szukałem czegoś uniwersalnego, głównie do codziennego przemieszczania się po mieście, więc pole zawęziło się do nakedów.
Z uwagi na na gabaryty (185 cm i trochę ponad 90kg) pięćsetki typu honda cb 500, kawa er-5 czy suzuki gs 500 odpadły, bo nie mogłem na nich znaleźć sobie pozycji.
Po wstępnej weryfikacji (internet, fora, znajomi) zawęziłem pole do bandita (rozum) i zr 7 (serce - kawa bardziej do mnie przemawiała).
W końcu udało się znaleźć fajne kawasaki blisko domu, po oględzinach i kontroli zapadła decyzja o kupnie.
Dziś nie żałuję, chociaż okresy między przeglądami i regulacjami mogłyby być trochę dłuższe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaku
Podawacz śrubek
Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 22:34, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Poważna przygodę z motocyklami zacząłem od VZ800 Marauder, pojeździłem parę sezonów i potwierdziło się wszystko co mówią o armaturach - nie przyśpiesza, nie skręca i nie hamuje - ale sentyment i tak pozostał
Decyzję o zmianie moto przyśpieszył wypadek po którym Maruda poszła do kasacji.
Zacząłem szukać jakiegoś nakeda.
Siódemkę polecił mi znajomy który ma baaaardzo duże doświadczenie na moto i przez lata pracował w serwisie Kawasaki.
Zacząłem szukać informacji, czytać, oglądać i coraz bardziej mnie to przekonywało.
Przekonało mnie m.in to że moto jest dość duże (wygodne), silnik nie do zakatowania i moto jak na swoje lata wygląda dość świeżo.
W końcu trafiła się przyzwoita sztuka w okolicy, pojechałem , kupiłem i po pierwszej jeździe byłem zachwycony.
W porównaniu z VZ800 moto prowadzi się łatwo jak rower, o niebo lepiej przyśpiesza i hamuje
Teraz kwestia owiewki - dla mnie są za i są przeciw
Z owiewką jazda jest dużo przyjemniejsza przy dłuższych wypadach , z kolei brak owiewki skutecznie gasi moją pokusę prędkości
Poszedłem na kompromis i założyłem małą szybkę do nakedów
Zgadzam się co do przeglądów - zwłaszcza regulacja zaworów co 6 tyś boli, głównie ze względu na cenę uszczelki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ptaku dnia Nie 22:39, 20 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jaku
Podawacz śrubek
Dołączył: 11 Kwi 2014
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 17:24, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mój zakup ZRki był dziełem przypadku. Do momentu kupna kompletnie nic o niej nie wiedziałem, nie czytałem (literatury i tak jest jak na lekarstwo), nie przeszukiwałem forów, nie pytałem ludzi, po prostu ślepy traf.
Przed kupnem wiedziałem tylko, że na pewno nie będzie to chopper ani sportbike. Mógł być turystyk, szosowy albo klasyk i właśnie tego ostatniego (Honda CB750 Nighthawk) miałem wstępnie dogadanego ze znajomym na kupno pod koniec zeszłego sezonu. Jednak z jednej strony długi czas oczekiwania a z drugiej silna potrzeba motocykla i poczucie bezczynności sprawiały, że szukałem jeszcze. Niby wybór na rynku jest, do wyboru do koloru ale okazuje się, że żeby kupić coś porządnego, wcale nie jest łatwo. Zastanawiałem się nad czymś w rodzaju Hondy Hornet, CB500, CBF600, Suzuki Bandit 600, Yamahy Fazer ale albo to małe albo akurat nie było a jak było to za daleko albo w kiepskim stanie.
W międzyczasie inny znajomy posiadał motor, którym w ogóle nie jeździł. Początkowo sprzedać nie chciał, powiedziałbym wręcz baardzo nie chciał dlatego tym większe było moje zaskoczenie gdy po około dwóch miesiącach zmienił zdanie. To właśnie była zrka no i stało się, przepadłem . Nie wiem czy mógłbym trafić lepiej. Z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolony i cieszę się, że nie kupiłem tamtej Hondy bo z pewnością nie zakochałbym się w niej tak jak w Kawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|